19 kwietnia 2012

teorie pana ze skraju lasu

Niepokojący brak weny

Najskromniejszy kleks
Dałby mi nadzieję

Ewentualność
Granatowej powodzi

...

Tylko czy kiedykolwiek
Płynąłem
Czy jedynie
Przecinałem powietrze
Pękniętym wiosłem

Bez steru
Żagla
analogii

2 komentarze:

  1. mmm... jestem pod wrażeniem z jaką dokładnością ubiera Pan myśli w literki... kilka słów... a jednak takie wymowne... życzę sobie, aby moja osoba, też kiedyś potrafiła pisać tak jak autor owego bloga... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. dobre, dobre, rozwijasz się.
    K.

    OdpowiedzUsuń