20 lipca 2011

.pure creative process

Nieskończone możliwości
Ograniczające mój
Umysł

Kto ma
Dostateczność
By przestać
Wyjechać
Spotkać samego
Siebie

Dygresja

Starszeństwo
Opanowało ją do
Perfekcji

Ten czas
Od
Do

Ważność
Międzysłowa

Brak jakiegokolwiek
Przeterminowania

Dalej

Wieczna
Nieskończoność
Której wartości nie
Znam

Nie
Chce znać
Chce
Współgrać

Gdzieś pomiędzy

Gdzie koniec
question mark

Wśród niechcianych
Początków.

18 lipca 2011

.nie taki tytuł miał tu widnieć

Czasem
Paraliżuje
Nie na tyle jednak
By przestać
Zatrzymać się
Żyć

Zdarza się
Że myśle o niej

Za każdym
Razem inaczej
Lecz kontekst jest
Jeden

Odwróce się
Przestanie boleć
Bez czucia
Beze mnie

Ze świadomością
Upadku

Czy naprawde
Tak
Postrzegam

Śmierć.

.krupufki


obiad
kasza jaglana
z indykiem
z dynią
z sosem czosnkowym
marchew

polecam.

15 lipca 2011

.nie tak

Jedynie półmrok
Sprawia
Że jeszcze
Istnieje

Półsen
Niezauważalnie
Trwoni mój
Czas

Słyszę swój
Oddech

Za długi
By był
Prawdziwy

Zbyt krótki
Bym mógł
Otworzyć
Oczy

Twój ruch
Przerwał puste
Milczenie

Patrze
Oddycham

Rozmawiamy

Mam już iść.

3 lipca 2011

.od punktu

Czy ty
Równiez dostrzegasz
Jak miga
Rzeczywistość

Nie posiadamy
Zapasowej

Światło sprawia
Że pękają
Moje
Oczy

To chwila

Trwały
Ślad

Dlatego faworyzuje
Ciemność

Nigdy nie
Gaśnie.