24 maja 2010

.w chwili.

.Od miesięcy nie wychodzę z mieszkania
Nie potrafię zebrać się na odwagę
By ruszyć całą swą postać poza
Próg

Próg to bym jeszcze przekroczył
Ale nie widzę potrzeby
Fotoplastykon w drzwiach
Więc okno na świat jest

Czy potrzeba czegoś więcej?

Jaka radocha mną wstrząsa
Kiedy słyszę zamykające/otwierające się
Drzwi wejściowe/domofonowe
Czy któreś z nich

Twarda miękka
Pół/ Pół
Domysły
Jaka podeszwa?

Jaki jej typ kroczy po schodach?

Nigdy jeszcze nie zgadłem
Bo nie zapisuje swoich pomysłów
Więc nie wiem czy wygrałem
Wygrałem?

W tle III Program Polskiego Radia
Historia sztuki
Muzea gromadzą zbiory
Oscylują wokół siebie

Zróbmy konferencję

Tak!
Zróbmy konferencję na temat
Tego ile muzeów jest nam potrzebne
Czy mamy swój udział

Cholera! Czekajcie!
Ktoś po schodach wchodzi
Czy wygram?
Po raz pierwszy?

1.

18 maja 2010

.strumień świadomości.

.Zupełny przypadek
Sprawił że znowu wdychałem
Roztocza

Pod opuszkami palców
Wykładzina z IKEI
W ustach coraz więcej
Remontowego pyłu

Staram się ruszyć
Przychodzi coraz większe
Rozluźnienie
Trudność wzrasta

Nawet cholerny skurcz
Nie chce mnie złapać
Nawet on

Szyja lekko odpuszcza
Staram się unieść głowę
By wreszcie przestać gapić się
W nierówności sufitu

Krople na szybach okiennych
Wpatrują się?
Kibicują mi?
Konsternacja

Przejaw mojej nadmiernej
Aktywności fizycznej
Mruganie

To wychodzi mi najlepiej
Dwa razy na tak
Na nie też dwukrotnie
Nie tak

Miało to wyglądać inaczej
Zemdleć powinienem jutro
Znaleźć mnie mieli
Pojutrze

Zanudzę się.

5 maja 2010

.tydzień.

Nie da się ukryć że dawno mnie tu nie było
Nie miałem kiedy usiąść do pisania
Lenistwo?
Chwilowa niechęć do przelewania?
Pewnie wszystko razem się złożyło
Zapomnienie

Z miejsca zapomniane

Przypomniało mi się
Nie na temat?
Może to taka niepotrzebna dygresja

W czasie ”tygodniowej smoleńskiej żałoby”
Kiedy było więcej flag narodowych
Na balkonach i w oknach
Niż dresów na ulicach

Radio EskaRock
Grające melodyjną powtarzalną muzykę rockową
”Masakrycznie zapętlona playlista”
Tak można by nazwać
Codzienne słuchowiska

Nagle
Tak nagle
Zaczęła grać
Normalnie!
Powtarzalność utworów
Zerowa
Same klasyki rocka
Aż nie mogłem uwierzyć że tak można

Codzienne pracownicze rano
Włączanie odbiornika
Czysta przyjemność

Żałoba minęła

EskaRock
Znów stała się
Eską