27 września 2009

.dalej.








3 komentarze:

  1. Noo, analogowo! :) Może wydępię od znajomego obiektywy do swojego, bo po co mają mu zabierać cenny kurz. A propos Kieva - marzy mi sie średni format... :) A propos zdjęć - najbardziej podoba mi się pierwsze od góry - pierw myślałam, że skan razem z perforacją filmu, a przy powiększeniu okazuje się, że perony zawsze zaskakują. Umiesz kadrować, co musi być jednak wprostproporconalne do jakości - poćwicz z czasami przy ruchu (nie ciwczyłam, chyba wolę studyjne, kontemplacyjne^^). Po za tym to jest drogi sport - jak już poznasz smak czarno-białego Ilforda Delta 100... to ciężko będzie się przerzucić na kolor... :) Dobranoc

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach, ukmnało mi. Pani na dole bardzo klimatyczna! Ciekawa twarz :)

    OdpowiedzUsuń